Cudzoziemcy kokosów u nas nie zarabiają

Do ubiegłego roku, statystyki Powiatowego Urzędu Pracy w Świnoujściu wyraźnie się wznosiły. W 2017 r. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi było 1520, w 2018 r. – 1833 oświadczeń, w 2019 r. – 2063. A potem przyszła epidemia i rąk do pracy nie trzeba było już tak wielu. W całym 2020 r. takich oświadczeń było 1753. W tym roku, do 27 lipca wpłynęło ich 1156.

Zgodnie z ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, na podstawie takiego oświadczenia (wpisanego do ewidencji PUP) cudzoziemiec może u nas pracować łącznie 6 miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy. Niezależnie od liczby podmiotów powierzających mu wykonywanie pracy.

- Pracodawcy, którzy chcą zatrudnić cudzoziemca na dłuższy okres czasu niż ten zgłaszany do Powiatowego Urzędu Pracy w Świnoujściu, mogą ubiegać się o zezwolenie na pracę przez Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki w Szczecinie – informuje Edyta Zaremba, pośrednik pracy- stażysta ze świnoujskiego PUP.

Według danych PUP, wśród cudzoziemców, którzy u nas pracują, przeważają obywatele Ukrainy, Mołdawii i Gruzji. Głównie to mężczyźni w przedziale wiekowym 18 - 60 lat.

Największe zapotrzebowanie na pracowników jest w branży gastronomicznej, hotelarskiej i budowlanej. Finansowych kokosów nie ma. Oferowane przez pracodawców wynagrodzenie to przeważnie najniższa stawka krajowa tj. przy umowie cywilnoprawnej – 18,30 zł brutto za godzinę pracy, a przy umowie o pracę - 2800 zł brutto miesięcznie.