Jak informowali redakcję mieszkańcy, pod tym odcinkiem znajduje się ogromny zbiornik na deszczówkę, który jednak nie spełnił do końca swojej roli. Dużo większym problemem jest jednak złe wykonanie spadku tego przejścia, który został wykonany w taki zły sposób, że cala woda wlewa się na lokale.
Kto odpowiada za taki głupi projekt i jego wykonanie? Czy za każdym razem właściciele będą liczyć straty, a pracownicy wypychać wodę? Pewnie niestety tak będzie.
Jak widać "dziadostwo" inwestycyjne w naszym mieście ma się dobrze.