Uczestniczki Onko-Rejsu dotarły w sobotę do Świnoujścia. Zobacz film!
fot. iswinoujscie.pl
Nawet ciężka choroba nowotworowa nie musi eliminować nas z życia społecznego i towarzyskiego. I niekoniecznie zabiera paniom, które się z nią zderzyły radość z życia, spotkania przyjaciół, poznawania nowych miejsc ludzi. Zdaniem organizatorek Onko-Rejsu wspólna wędrówka to także świetny sposób na zapomnienie o chorobie, powrót do pełni życia. Grupa ma swoją stronę na Facebook’u ale najważniejsze co robią dzieje się realnie. Cała grupa ma za sobą wędrówkę Granicami Polski, która zakończyła się właśnie w sobotę w Świnoujściu.
Ostatni etap uczestniczki tej wyprawy po zdrowie zakończyły w Świnoujściu. Tuż po południu cała grupa zameldowała się na pokładzie promu „Bielik” i tak dotarła na Uznam.
Pamiątkowe zdjęcie przy promie i panie, bez wytchnienia, ruszyły na zwiedzanie miasta. Towarzyszył im Andrzej Staszyński, radny który od lat sympatyzuje z onko-grupą. Panie zwiedziły oczywiście dzielnicę nadmorską. Było coś dla ducha ale, po takiej drodze, ciała także trzeba było wzmocnić. Pomógł właściciel restauracji „Albakora”, który zaserwował paniom pyszne i pożywne dania. Wieczorem, cała grupa zameldowała się w amfiteatrze gdzie odbywał się koncert na zakończenie tenisowego turnieju gwiazd. Wszędzie panie wyróżniały się masą kolorowych baloników, będących wizytówką grupy.
fot. iswinoujscie.pl
Grupa, która dotarła do Świnoujścia ma za sobą trudną ale i ciekawą drogę. Jak podkreślają uczestniczki tegorocznego Onko-Rejsu, udało im się zrealizować cel jakim było uświadomienie jak największej liczbie rodaków, że „rak to nie wyrok”, że warto i trzeba aktywnie żyć. Do domów powrócą z bagażem doświadczeń i obrazem lepszej Polski, tradycyjnie gościnnej i pełnej atrakcji. Takich jak choćby te, które zobaczyły w Świnoujściu.