W 2022 roku minąć mogą dwie dekady odkąd fotel prezydenta miasta wygrzewa jeden człowiek. Jego rządy przypadły na idealny dla samorządów czas gdy otworzył się „sezam” unijnego wsparcia. I choć, okazał się politycznym kameleonem, to sprawnie wykorzystując polityczny Pi-jar, nie pozwolił na „przewietrzenie” świnoujskiego urzędu.
Rozpatrzenie wniosku o udzielenie votum zaufania dla prezydenta poprzedzi prezentacja o stanie miasta za rok 2020. To był rok, którym faktycznie rozpoczęła się realizacja najbardziej oczekiwanej w Świnoujściu inwestycji-budowy tunelu. Janusz Żmurkiewicz i jego najbliżsi współpracownicy nieustannie szczycą się i chwalą tym bezsprzecznym sukcesem. Czy stać ich będzie by, przy okazji, pochwalić się na jakie oszczędności i wyrzeczenia musieli zgodzić się mieszkańcy? Ile organizacji, ile stowarzyszeń, ile czekających od lat na realizację idei musiało o spełnieniu swoich planów zapomnieć/?!/ Od kilku lat słyszymy, że tunel wybuduje w Świnoujściu Unia Europejska z częściowym wsparciem budżetu centralnego. Czy prezydent dziś, przed głosowaniem będzie miał odwagę stanąć przed radnymi mieszkańcami śledzącymi obrady w TV i powiedzieć to wprost?!
Wsparcie dla organizacji społecznych i stowarzyszeń uległo ostatnio znacznemu ograniczeniu. Jak wynika z obrad komisji, władze kilkakrotnie obracają od pewnego czasu, każdą złotówkę, która ma zostać przeznaczona na finansowanie tzw. „sfery społecznej. Oprócz słowa „tunel” starający się o dotacje słyszą także słowo „pandemia”. Trudno się nie zgodzić. I to i to dotyka nas bardzo. W efekcie mieszkańcy z trudnością decydują się na poważniejsze wydatki, a przedsiębiorcy na inwestycje. Czy prezydent „ciął sprawiedliwie”?!Będzie dyskusja, będą „wolne wnioski”. Radni mogą nas dziś pozytywnie zaskoczyć występując w interesie tych wszystkich, którzy faktycznie płacą za kolejne absolutorium.