Przypomnijmy, że kilka lat temu OSiR „Wyspiarz" organizował nawet zabawy dla psów. Na wydzielonym wschodnim odcinku plaży zajęcia prowadził wykwalifikowany instruktor, a akcję zorganizowano we współpracy ze schroniskiem dla zwierząt. Dziś... psy biegają po całym kąpielisku. Mniejsze można jeszcze tolerować ale bulterier zaglądający do plażowego koszyka z kanapką i napojami budzi zrozumiałą niechęć plażowiczów.
Psy biegają nie tylko wśród osób wypoczywających, opalających się. Straszą dzieci kopiące przy brzegu swoje grajdołki, budujące zamki z piasku. Właściciele prowadzą niejednokrotnie swoich pupili na sam brzeg i zachęcają do kąpieli wrzucając patyki i inne zabawki do wody.
Tymczasem, w informatorach innych kąpielisk wyróżnianych błękitną flagą czytamy o warunkach komitetu przyznającego to wyróżnienie. „Wysokie wymogi Błękitnej Flagi dotyczą także samej plaży. Należy zaopatrzyć cały teren w odpowiednią liczbę koszy na śmieci oraz pilnować, by zawsze była ona utrzymana w czystości. Z tego względu na brzeg morza nie mogą mieć wstępu zwierzęta."- informują w swoich regulaminach inne polskie kąpieliska, np. Niechorze, które również otrzymało wyróżnienie komitetu blueflag.
Spotkani w piątek na plaży mieszkańcy zastanawiali się przede wszystkim czy ktoś pilnuje przestrzegania zasad, których złamanie nie tylko zniechęca do plażowania ale może nas pozbawić prestiżu związanego z uzyskaniem „błękitnego tytułu"...