- Od roku czasu jak nie dłużej pan mechanik terroryzuje nas dymem od spalania śmieci, brudnych szmat od oleju i innymi, przez które nie można złapać oddechu, nie wspomnę o otwarciu okna czy suszeniu prania na balkonie. Piątkowego dnia przekroczyło to wszelkie granice, zadymione zostało całe osiedle! Okropny, śmierdzący wręcz duszący dym dotarł do naszego oraz sąsiadów mieszkań. Ten człowiek ma w du... wszystkich dookoła, czuję się totalnie bezkarny. Dlaczego? Bo władza korzysta z jego usług? Tyle było huku na temat dronów patrolujących ulice miasta i co? Gdzie te drony są? Osoby takie jak pan mechanik wciąż zadymiają własne osiedle i nikt na to nie reaguje. Wystarczy tego. Wspomnę również, że straż miejska po 15 wykonanych telefonach nie odebrała. Więc do kogo człowiek ma się zwrócić? Dramat. Proszę by ktoś za to odpowiedzialny wypowiedział się w tej kwestii, zanim zaczadzi nas pan mechanik. Smród tego co on tam wypala, wgryza się w ubrania i w całe mieszkanie, tego się nie da usunąć tak szybko - pisze Mieszkaniec.