Radny ugasił ogień pokładową gaśnicą. Następnie pojazd został wypchnięty z promu. Na miejsce przyjechała straż pożarna oraz policja.
- Otrzymaliśmy wezwanie, że pod maską forda tli się instalacja elektryczna. Strażacy odłączyli akumulator i podali prąd proszku gaśniczego - informuje Marcin Kubas, oficer prasowy, KM PSP w Świnoujściu.
iswinoujscie.pl • Poniedziałek [19.04.2021, 18:18:49] • Świnoujście
fot. iswinoujscie.pl
Chwile grozy przeżyli pasażerowie Bielika, którzy w poniedziałkowy poranek przeprawiali się promem. Po stronie Warszowa na pokładzie Bielika III wybuchł pożar. Dym wydobywał się spod maski forda. Jak wynika z relacji mieszkańców, którzy widzieli całe zajście na własne oczy na pomoc jako pierwszy ruszył świnoujski radny. Jak udało nam się ustalić był to radny PiS-u, Andrzej Staszyński. Jak wiemy, na co dzień pracuje on właśnie w Żegludze Świnoujskiej. Dzięki jego natychmiastowej reakcji udało się zapobiec niebezpieczeństwu, a ogień się nie rozprzestrzenił.
fot. iswinoujscie.pl
W działaniach wzięły udział 2 zastępy strażaków.
- W dniu dzisiejszym ok godz. 7.38 na promie "Bielik III" zauważono wydostający się dym spod maski samochodu osobowego. Członkowie załogi używając gaśnicy pokładowej natychmiast przystąpili do akcji gaśniczej. Po opanowaniu sytuacji pojazd został zepchnięty z pokładu, gdzie czekała wezwana na miejsce jednostka Straży Pożarnej. Prom powrócił do eksploatacji z minimalnym opóźnieniem - poinformowała nas Żegluga Świnoujska.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 19 kwietnia około 7:40.