Mężczyzna po godzinie 8:00 rano zostawił samochód przy starej przystani przy ulicy Karsiborskiej. Następnie wybrał się na długi spacer po lesie ze swoimi 2 psami. Kilka kilometrów od miejsca, gdzie zaparkował swój samochód rozegrał się dramat. Mężczyzna chciał przeskoczyć bagnisty teren i wtedy skręcił sobie kolano.
iswinoujscie.pl • Poniedziałek [05.04.2021, 22:17:50] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
Do dość nietypowego zdarzenia doszło w Lany Poniedziałek w lesie przy ulicy Karsiborskiej. Dla miłośnika długich spacerów po lesie poniedziałkowa eskapada mogła zakończyć się tragicznie. Mężczyzna skręcił sobie kolano i nie był w stanie wstać. Zdołał jedynie zadzwonić po pomoc. Na miejsce przyjechała policja oraz pogotowie ratunkowe. Pojawiły się jednak spore trudności z dotarciem do mężczyzny. Został odnaleziony przez policję po 3 godzinach poszukiwań!
fot. Sławomir Ryfczyński
Około godziny 9:00 wezwał służby. Do akcji ruszyło pogotowie ratunkowe oraz policja. Niestety pomimo faktu, iż mężczyzna miał włączony telefon to policjanci nie mogli go namierzyć bo wskazywał on błędną lokalizację. Włączali nawet sygnały dźwiękowe, aby mężczyzna mógł ich usłyszeć. Poszukiwania utrudniał bagnisty teren i przewrócone drzewo, przez co policjanci nie wszędzie mogli dojechać mimo faktu, iż poruszali się samochodem terenowym z napędem na 4 koła i wysokim podwoziem.
Dopiero po 3 godzinach wzmożonych poszukiwań jeden z policjantów odnalazł zaginionego w okolicach Karsiborskich Paproci. Funkcjonariusz pomógł poszkodowanemu dojść do leśnej drogi i do karetki. Rodzina mężczyzny przyjechała po psy, a on został przetransportowany karetką do szpitala.
Na szczęście historia ta miała swój happy end. Gdyby jednak mężczyźnie rozładował się telefon i nie był w stanie wezwać na miejsce pomocy finał tej historii mógł być tragiczny.