Pierwszego kwietnia po godzinie 17.00 ulicami przemknęły policyjne wozy na sygnale. Zatrzymały się obok domu przy ulicy Fredry. Powodem przybycia policjantów była awantura wśród domowników. Zatrzymano około 40-letniego mężczyznę, który prawdopodobnie brał udział w bójce. Na szczęście w domu nie było dzieci.