- Nawet nie chcę myśleć jakby akurat ktoś się znajdował w tym miejscu, miałby nogi połamane.
fot. Mieszkaniec
Duży kawał betonu odpadł i runął na deptak! O znalezisku poinformowała mieszkanka.
- Nawet nie chcę myśleć jakby akurat ktoś się znajdował w tym miejscu, miałby nogi połamane.
fot. Mieszkaniec
Ja się pytam: z czego to zrobiono, z jakich materiałów, że po dwóch latach rozpada się jak domek z kart, kto robił odbiór kosztownej promenady, bo jak widać fuszerka goni fuszerkę? - pisze rozemocjonowana mieszkanka.