Komplet wypoczynkowy, jeszcze w całkiem użytecznym stanie, został rozstawiony na polanie. Nie wiadomo, czy ktoś w ten sposób zbudował sobie oazę spokoju, czy meble posłużyły do jakiejś plenerowej imprezy towarzyskiej (w czasach pandemii zakazane są wszak zgromadzenia), czy też kanapa, fotele i stolik wylądowały w głębi lasu jako podrzucone śmieci...