Czy to bezpieczne? - pyta nasz Czytelnik. - Niedawno wpłynął do nas gazowiec, a tu po jego wpłynięciu pracują pogłębiarki.
To jest trochę parodia - pisze - ponieważ na czas wpłynięcia gazowca zamykają falochron środkowy. Pełno zasieków dla bezpieczeństwa. A tu pogłębiarka i jakaś koparka na platformie w pobliżu, a w zasadzie w tym samym basenie. Czasami obowiązują takie kuriozalne zasady „dla chcącego nic trudnego.” Trzeba tylko pozałatwiać pozwolenia i jakoś leci.
- Wykonawca prac pogłębiarskich, wykonywanych na zlecenie ZMPSiŚ S.A. w porcie zewnętrznym w Świnoujściu, otrzymał od nas pozwolenie na zajęcie akwenu, posiada także uzgodniony i zatwierdzony przez nas plan bezpieczeństwa żeglugi, w którym szczegółowo określono warunki bezpiecznego prowadzenia prac, uwzględniające ruch zbiornikowców LNG w porcie zewnętrznym – przekazała nam Ewa Wieczorek, rzecznik Urzędu Morskiego w Szczecinie i naczelnik Biura Dyrektora Urzędu.