Wzdłuż linii brzegowej leżały na piasku różne kamienie. I to nie byłoby niczym dziwnym, gdyby nie kształt i kolor. Czegoś takiego jeszcze morze nie wyrzucało. Czarne, przydymione, osmolone - mogą nasuwać skojarzenia z kawałkami meteorytu.
fot. Mieszkaniec
Przyzwyczajeni do tego, że po każdym sztormie wzdłuż brzegu leżą wyrzucone przez morze "skarby", nie przyglądamy się im zbyt uważnie. Najbardziej cieszą bursztyny, choć jest też wielu amatorów muszelek. Poza tym do posztormowych znalezisk należą trawy, kawałki drewna i duża ilość śmieci. Jednak tym razem czytelnik natknął się na nietypowe okazy.
Wzdłuż linii brzegowej leżały na piasku różne kamienie. I to nie byłoby niczym dziwnym, gdyby nie kształt i kolor. Czegoś takiego jeszcze morze nie wyrzucało. Czarne, przydymione, osmolone - mogą nasuwać skojarzenia z kawałkami meteorytu.
fot. Mieszkaniec
- A może to zabija te ptaki, że coś z dna morza się odkryło?- zastanawiał się znalazca dziwnych kamieni.
fot. Mieszkaniec