Kurier Szczeciński • Czwartek [16.10.2008, 08:43:03] • Międzyzdroje

Winny świnoujski urobek?

Winny świnoujski urobek?

Źródło skażenia Bałtyku poszukiwane ( fot. iswinoujscie.pl )

MORSKA woda w Międzyzdrojach jest czysta już od sześciu tygodni. Obecności bakterii salmonelli i coli, którymi skażony był Bałtyk, nie stwierdzono już w próbkach pobranych na początku września. 2 października zniesiono obowiązujący od 7 sierpnia zakaz kąpieli. Do dziś jednak żaden z fachowców nie określił jednoznacznie źródła skażenia międzyzdrojskiego kąpieliska. Burmistrz gminy zasugerował, by zacząć poszukiwania zagrożeń od strony wody.

Nadal nie ma odpowiedzi, czy winne są nieszczelne szamba w bazie rybackiej. Przeprowadzone dotąd badania wykluczyły tam obecność bakterii, które skaziły wodę, jednak wciąż trwa na jej terenie prokuratorskie śledztwo. Burmistrz natomiast wydał nakaz skanalizowania całego terenu bazy w ciągu 120 dni.

Po dokładnym sprawdzeniu wykluczono, że źródłem skażenia może być miejska instalacja wodno-kanalizacyjna w obrębie promenady. Jednak sieć zostanie zmodernizowana. Miasto obecnie pozyskuje pieniądze na wymianę starej kanalizacji wzdłuż wschodniej promenady.
- Planujemy również podpisać umowę z katedrą geotechniki Politechniki Szczecińskiej, która opracowuje program działań zabezpieczających morze od strony lądu - poinformował podczas sesji Rady Miejskiej Leszek Dorosz, burmistrz Międzyzdrojów. - Do połowy grudnia mają zostać wykonane badania wód gruntowych i miejsc ich mieszania się z wodą morską. Zamontowane zostaną również piezometry dla ciągłego monitoringu ewentualnego skażenia. Do wiosny chcemy zabezpieczyć się przed ewentualnym zagrożeniem od strony lądu.

Według burmistrza Międzyzdrojów, zagrożenia należy szukać nie tylko od strony lądu. Podczas ostatniego spotkania z zespołem zarządzania kryzysowego, jaki został powołany przy wojewodzie w odpowiedzi na apel świnoujskich radnych, zasugerował, by zbadano klapowisko, które znajduje się w odległości 8-12 km w prostej linii od międzyzdrojskiej plaży.

- Jest to miejsce, w którym składany jest urobek z pogłębiania toru wodnego Szczecin - Świnoujście. Tam mogły trafić - nikt mi tego w Świnoujściu nie chciał oficjalnie potwierdzić - odpady z pogłębianego ostatnio Basenu Północnego i Basenu Bosmańskiego służącego przez wiele lat jako baza, na której prowadziło działalność kilkudziesięciu rybaków - podejrzewa L. Dorosz. - Jeśli moje podejrzenia są słuszne, to byłoby to zagrożenie nie tylko dla międzyzdrojskiej plaży, ale dla całej Zatoki Pomorskiej.

Sztab kryzysowy przy wojewodzie ma również szczegółowo skontrolować - na prośbę burmistrza Dorosza - białą flotę.

- Pojawiają się głosy, że podobno na niektórych jednostkach nieczystości mogą trafiać z burtę. Może więc istnieć źródło zagrożenia skażeniem również od strony wody - sugeruje gospodarz Międzyzdrojów.
Tekst i fot. Małgorzata AFTEWICZ
(Podpis pod zdjęcie):

W Międzyzdrojach wciąż szukają źródła skażenia wody.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/6980/