Kolejne „dzieło” w żaden sposób nie nawiązuje do morskiego charakteru miasta a jego spadziste dachy pasują raczej do terenów górskich niż do morza. Cóż, po symbolu naszego miasta Wiatraku kolejną rzeczą widzianą przez przybywających do nas od strony morza gości jest ta właśnie będąca na ukończeniu inwestycja.
iswinoujscie.pl • Czwartek [16.10.2008, 07:38:21] • Świnoujście
fot. Wizualizacja
Nadmorskie miasta starają się promować także ciekawą morską architekturą lecz u nas powstają budowle nawiązujące raczej do gór niż morza. O czym mowa? Spójrzmy na powstającą właśnie siedzibę SAR w Świnoujściu. W jednym z najbardziej wyeksponowanych miejsc w naszym mieście, powstają potrzebne skądinąd obiekty SAR. Samo położenie w jednym z najbardziej reprezentacyjnych miejsc budziło wiele kontrowersji ale już styl budynków jest porażający.
fot. Wizualizacja
Czy można inaczej? Jak to robią inni? Nie będziemy tu pisać o odległym przykładzie opery w Sydney która stała się wizytówką tego miasta, spójrzmy na bliższy przykład o mniejszej skali.
Laureat Międzynarodowej Nagrody "CONRADY", przyznawanej w Polsce, Eric Tabarly doczekał się uhonorowania w postaci obiektu poświęconego dokonaniom jego i jego rodaków, a większość środków na realizację projektu pozyskana została z różnych funduszy Unii Europejskiej.
W portowym mieście Lorient powstało dzieło które swym kształtem przypomina falę. Konstrukcja falującego dachu płynnie przechodzi w boczne ściany a metaliczny masyw, dzięki lekkiej szklanej konstrukcji parteru wygląda jakby wisiał nad ziemią.
Budynek jest połączony mostem z wieżą, do której dołączono pomost dla żaglówki, a jego zewnętrzny masyw w kolorze perlistego błękitu okryto płytami aluminiowymi dzięki czemu wykazuje zróżnicowane efekty kolorystyczne i intensywność połysku. Zmienia barwę w zależności od miejsca z którego się patrzy oraz kąta padania światła. Inwestycja jest proekologiczna dzięki zastosowaniu na powierzchni dachu paneli słonecznych co dodatkowo w dłuższej perspektywie pozwoli zmniejszyć koszty utrzymania. Ciekawostką jest 11 gigantycznych ekranów oraz zestaw głośników w systemie surround przenoszących zwiedzających na środek oceanów.
Jak widać można, a my z nadzieją oczekujemy jak będą wyglądały kolejne projekty realizowane w naszym mieście. Miejmy nadzieję, że zamiast kolejnych dziwolągów powstanie coś z czego jako mieszkańcy Świnoujścia będziemy mogli być dumni.