Długo wyczekiwany wyjazd nad morze spełnił się w miniony weekend. Otwarte hotele i pensjonaty oferowały miejsca noclegowe, punkty gastronomiczne sprzedawały na wynos, świeciło słońce, a pogoda zachęcała do spacerów.
fot. Sławomir Ryfczyński
Pierwszy weekend, kiedy otwarto hotele i pensjonaty, wcale nie przyniósł spektakularnego najazdu turystów. Jednak wystarczyło ich na tyle, by obnażyć nieprzygotowanie strefy nadmorskiej. Spragnieni spacerów po promenadzie i plaży trafili na hałdy śniegu i zasypane pobocza.
Długo wyczekiwany wyjazd nad morze spełnił się w miniony weekend. Otwarte hotele i pensjonaty oferowały miejsca noclegowe, punkty gastronomiczne sprzedawały na wynos, świeciło słońce, a pogoda zachęcała do spacerów.
fot. Sławomir Ryfczyński
Jednak coś umknęło naszym władzom, bo spodziewany przyjazd weekendowych turystów powinien kojarzyć się z przygotowaniem nie tylko oferty noclegowej i gastronomicznej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Tymczasem strefa nadmorska, promenady i pobocza nie zostały właściwie odśnieżone. Brakowało, jak zresztą zawsze, miejsc do parkowania, gdyż te dostępne były zasypane śniegiem. Podobnie na deptaku - były zaledwie wąskie ścieżki dla spacerujących.
Czy nie można było odpowiedni zadbać o dumę naszego miasta, strefę nadmorską? Gdzie jest gospodarz tego miasta?