Świnoujście nie jest co prawda wzorem zimowego utrzymania miasta ale zawsze to łatwiej o kawałek zielonego trawnika w centrum niż wśród zalesionych alejek. Spotkany przez naszego reportera dzik przemaszerował ulicą Armii Krajowej w kierunku centrum. Nie ma co dziwić się dzikim zwierzętom, że próbują przetrwać ciężki czas zbliżając się do ludzkich siedlisk. Z drugiej strony, przypadki z przeszłości dowodzą, że spotkanie z takim odyńcem nie musi należeć do przyjemności. Może więc warto pomyśleć o zatrzymaniu dzikich zwierząt w zalesionym terenie zaproszeniu ich, w naturalnym środowisku wykładając tam dla nich karmę?!