Pani Kinga specjalnie na ten dzień przyjechała do Polski z Portugalii, gdzie mieszka od 10 lat. Obecnie ma 44 - lata i jest matką dwójki dzieci. Niestety Izadora i Oskar nigdy nie mieli okazji poznać swojego dziadka Janusza.
fot. Robert Ignaciuk
W czwartek, 14 stycznia 2021 roku mija 28 lat od tragicznego zdarzenia, które wstrząsnęło całą Polską. Zatonął prom 'Jan Heweliusz", w katastrofie zginęło 55 osób. W tym świnoujścianin 46 - letni Janusz Subicki, który był członkiem załogi Heweliusza. Udało nam się porozmawiać z jego rodziną. W ten jakże trudny dla nich dzień, córka Janusza Subickiego, Kinga Subicka przyznaje, że nadal ma traumę związaną z tą katastrofą. Miała tylko 16 lat gdy straciła ojca i jej świat rozpadł się na milion małych kawałków.
Pani Kinga specjalnie na ten dzień przyjechała do Polski z Portugalii, gdzie mieszka od 10 lat. Obecnie ma 44 - lata i jest matką dwójki dzieci. Niestety Izadora i Oskar nigdy nie mieli okazji poznać swojego dziadka Janusza.
fot. Robert Ignaciuk
W rozmowie z portalem iswinoujscie.pl, Kinga Subicka przyznaje też, że ma żal do służb ratowniczych, ponieważ jej tata znajdował się na tratwie.
fot. Robert Ignaciuk
14 stycznia, jak co roku Świnoujście upamiętniło ofiary tej katastrofy. Zawyły tyfony i syreny okrętów i statków. Jako pierwsi kwiaty pod pomnikiem "Tym, którzy nie powrócili z morza" złożyli przedstawiciele linii żeglugowej, Euroafrica.