W Świnoujściu mieście przygranicznym, chyba najlepiej wiemy jak cenną rzeczą jest współpraca w ramach Unii Europejskiej - pisała do premiera w listopadzie ubiegłego roku świnoujska rada miasta. - To właśnie na naszych wyspach, ze względu na turystyczny i portowy charakter miasta - mamy okazję do wyrażenia otwartości i tolerancji.
W Świnoujściu zrealizowaliśmy szereg inwestycji z udziałem środków finansowych pochodzących z budżetu unijnego, a jeszcze wcześniej z funduszy przedakcesyjnych (oczyszczalnia ścieków). Wartość dofinansowania wynikająca z zawartych umów wynosi ponad miliard złotych - czytamy w uchwale. - Obecnie dzięki funduszom europejskim realizuje się jedno z największych marzeń wielu pokoleń Świnoujścia: budowa stałego połączenia między wyspami Uznam i Wolin, którego dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko wynosi aż 85%, pozostałe 15% to wkład własny naszego samorządu wypracowany między innymi dzięki obecności Polski w Unii Europejskiej.
Dalej było o trudnym okresie dla samorządów, które realizując zadania własne otrzymują środki finansowe z budżetu państwa nieadekwatne do skali wykonywanych zadań. O tym, że walka z pandemią koronawirusa sprawiła, iż jako miejscowość turystyczno – uzdrowiskowa szczególnie ucierpieliśmy.
Uchwałę rady miasta wojewoda uznał za nielegalną i unieważnił.
„Poza granicami właściwości gminy, a więc również jej organów, znajdują się sprawy unijne, ogólnokrajowe” – pisał w swoim rozstrzygnięciu wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
O komentarz poprosiliśmy człowieka, który przemianę ustrojową i Świnoujścia zna jak mało kto. Mowa oczywiście o prezydencie Januszu Żmurkiewiczu.
- Prezydent Świnoujścia nie skomentuje decyzji Wojewody Zachodniopomorskiego. Dotyczy ona uchwały podjętej przez RM Świnoujście, pozostaje więc poza kompetencjami Prezydenta Janusza Żmurkiewicza – poinformował nas prezydencki rzecznik prasowy Jarosław Jaz.