Świnoujścianie pożegnali przed kilkoma godzinami stary rok i przywitali nowy, rok szczególny ze względu na panującą od kilku miesięcy pandemię.
Praktycznie wszyscy spędzili sylwestra na tzw. domówkach w wąskim gronie.
Wprowadzony przez rząd zakaz przemieszczania się w określonych godzinach sprawił, że po godzinie 19.00 ulice zaczęły pustoszeć, można było zaobserwować tylko pojedyncze osoby szybko przemykające uliczkami osiedlowymi, albo pędzące z kursem taksówki.
fot. iswinoujscie.pl
Jednak tuż przed północą tradycji musiało stać się zadość i liczne grupy mieszkańców wyszły przed swoje budynki, na podwórka aby odpalić fajerwerki oraz złożyć życzenia.
Przed godziną 01.00 Nowego Roku zrobiło się już cicho na ulicach, słychać było tylko pojedyncze strzały i gdzieniegdzie w niebo poszybowały kolorowe ognie.