Park Zdrojowy Resort, połowa grudnia, dość zmiennego pogodowo, ale bez mrozów. W zacisznym miejscu resztki koczowiska wskazujące na mieszkańca. Jest legowisko, poduszka, suszące się fragmenty garderoby. Wprawdzie lokatora nie widać, ale chyba ktoś tam chyba sypia bądź użytkuje obozowisko. Noce są coraz chłodniejsze, zdarzają się przymrozki, osoba, która mieszka w tym miejscu, może to przypłacić zdrowiem.
O obozowisku w Parku Zdrojowym poinformował jeden z czytelników.
- Może pod liśćmi ciepłej, spanko i wczasy na jeża? Pozdrawiam redakcję i służby- napisał.