Już na wstępie dyskusji nad projektem dochodów i wydatków miasta w roku 2021 prezentujący projekt prezydent i jego najbliżsi współpracownicy podkreślali, że przedstawiają ambitny projekt, który obarczony jest jednak wieloma znakami zapytania. Nie możemy być pewni przede wszystkim czy kryzys, który rozpoczął się w 2020 roku będzie miał swoją kontynuację także w kolejnym. Innym zagrożeniem są rządowe ograniczenia w przekazywaniu środków na rozwój samorządów. Nie wiadomo na ile samorządowcom uda się te plany zmienić na swoja korzyść. Rozmach inwestycyjny miasta ma w tym kontekście, zarówno zwolenników jak i przeciwników. Jednoznacznego poparcia projektowi budżetu udzielił prezydencki klub radnych Wybieram Świnoujście, w imieniu którego głos zabrał Ryszard Kowalski. Jan Borowski z Klubu Koalicji Obywatelskiej również zarekomendował w imieniu radnych klubu poparcie dla tego budżetu, podkreślając, że niektóre wydatki powinny być większe.
Budowa tunelu znacznie podbija kwotę ogólną budżetu dlatego Świnoujście może uchodzić za bogate miasto a zaprezentowane liczby bezwzględne o tym świadczą.
Oceniając przedstawiony projekt, Joanna Agatowska stwierdziła, że miasto czeka niełatwy rok. W imieniu Klubu Radnych SLD - Lewica Razem oceniła, że dochody miasta są ostrożne, ale wydatki szczególnie na sferę społeczną są poniżej planów na 2020 r. To może stanowić zagrożenie dla funkcjonowania sfery społecznej miasta w 2021 r. Planowane inwestycje również rolują się, więc trudno ocenić czy ten budżet jest po prostu realny. Budżet z roku 2020 również zmniejszyliście Państwo w sierpniu o 200 mln. zł - przypomniał radna Agatowska. Przedstawiając ten budżet zawiera pan umowę społeczną z mieszkańcami, że go pan zrealizuje. Dajemy szansę na jego zrealizowanie, które za rok rozliczymy przy udzielaniu Absolutorium. To jest budżet tunelowy po prostu i nie ma wyjścia, trzeba go przyjąć - uznał radny Jarosław Włodarczyk. Prezydent przyznał, że w poprzednich latach kiedy budżety były lepsze mógł dawać więcej, teraz jednak musi ograniczać wydatki na sferę społeczną. Andrzej Mrozek z Klubu PiS zadeklarował, że ich radni wyrażą swoje zdanie w głosowaniu, radni PiS nie zabierali głosu w dyskusji.
Rządzący miastem podkreślali, że w projekcie zminimalizowano maksymalnie poziom zadłużenia miasta w przyszłym roku, 100 mln. złotych deficytu zostanie pokryte z emisji obligacji. Radni podkreślali z kolei, że jeden kredyt wyraźnie się zwiększył. To kredyt zaufania, który po raz kolejny uzyskała od radnych ekipa prezydenta.
Ten kredyt z pewnością jednak zostanie rozliczony.