Pijackie sceny na ulicach naszego miasta

Pijackie scenki rodzajowe mogli oglądać mieszkańcy jednego z budynków przy ulicy Sikorskiego, naprzeciwko Pomnika Sybiraków. Akcja z udziałem upojonych alkoholem rozegrała się w poprzedni poniedziałek około godziny 23.00. Było ich trzech, pijanych w różnym stopniu.

Najsłabszą głowę najwyraźniej miał jeden z mężczyzn, który bezwładnie leżał na jezdni. Jego współtowarzysze, być może mniej podatni na procenty, byli w stanie zachować pion - siedzieli na krawężniku. Leżącego próbował zabrać z asfaltu kolega. Ktoś wezwał karetkę pogotowia.

Na miejsce pijackich ekscesów przyjechali ratownicy medyczni z lekarzem. Okazało się, że jeden z ulicznych biesiadników jest nieprzytomny, został zabrany do karetki.

Gdyby miasto dysponowało izbą wytrzeźwień, upojony spędziłby tam noc dochodząc do trzeźwości. Tymczasem prawdopodobnie musiał się nim zająć personel szpitala, a karetka po raz kolejny zajęta była rozwożeniem pijaków...

Z kolei na chodniku przy ulicy Jana Kochanowskiego rozłożyli się w spoczynku dwaj mocno upojeni mężczyżni.

Wygląda na to że dopiero w przyszłości następca obecnego prezydenta rozwiąże ten poważny problem.