Doniesienie złożył Urząd Kontroli Skarbowej, a dotyczyło ono braków w zeznaniu majątkowym radnego za ubiegły rok.
Stanisław Możejko nie wpisał w rubryce "zobowiązania powyżej 10 tysięcy złotych" długów wobec urzędu skarbowego; ponadto w dochodach nie wykazał, iż otrzymuje dietę radnego. - Uwzględniliśmy jego wyjaśnienia - mówi Włodzimierz Cetner, prokurator rejonowy w Świnoujściu. - Uznaliśmy, że w czynie, którego dopuścił się nie ma znamion czynu niedozwolonego.
Radny wyjaśnił, że o zobowiązaniach skarbowych Urząd Kontroli wie, a dietę radnego zabiera mu komornik.
2008-10-06, 09:27: Sławomir Orlik