Takie rozwiązanie problemów z przeprawą w centrum miasta wynika z ostatnich konfliktów między wojewodą zachodniopomorskim Robertem Krupowiczem a prezydentem Świnoujścia. Informowaliśmy o tym czytelników portalu iswinoujscie.pl. Wojewoda kilkakrotnie nakazał Januszowi Żmurkiewiczowi udostępnić przeprawę dla wszystkich.
A nie tylko – jak to jest obecnie – dla mieszkańców Świnoujścia. Tłumaczył, że przeprawa jest finansowana z budżetu państwa. Zatem prezydent Świnoujścia, dyskryminuje kierowców spoza miasta. A to niezgodne z konstytucją. W międzyczasie wojewoda zaproponował też, aby przeprawa była płatna. Pieniądze z biletów mogłyby pójść na sfinansowanie dodatkowych promów, które trzeba by wprowadzić, jeśli na Bieliki będą wpuszczani wszyscy kierowcy.
Jak się jednak dowiedzieliśmy, powstał także pomysł aby ustalić dwie stawki. Dla kierowców stojących w normalnej kolejce miałaby to być symboliczna złotówka. Ci, którzy chcą wjechać wcześniej będą musieli zapłacić 10 złotych (za bilet w jedną stronę). Będzie można też wykupić karnety tygodniowe i miesięczne. Przepis ma wejść w życie jeszcze przed sezonem.