Zanim ogłoszony zostanie przetarg zamawiający musi oszacować, ile może kosztować usługa, którą chce zamówić. Musi też zabezpieczyć na nią pieniądze. 31 stycznia, na otwarciu ofert, Urząd Miasta podał, że na część drugą przetargu nieograniczonego na obsługę prawną gminy przeznaczy 159 900 zł brutto.
Dla większej przejrzystości skupimy się tylko na drugiej części przetargu. Kogo interesuje pierwsza część, odsyłamy na http://bip.um.swinoujscie.pl/przetarg/28753/bp-271-1-2020
bip.um.swinoujscie.pl/przetarg/28753/bp-271-1-2020
W odpowiedzi, na drugą część przetargu oferty złożyło dwóch chętnych. Świnoujski magistrat wybrał poznańską firmę Skoczyński, Kolańczyk i Partnerzy Kancelaria Radców Prawnych, której oferta opiewała na 404 547 zł brutto. Ta kwota to ponad 2,5 raza więcej iż Urząd Miasta zamierzał na ten cel przeznaczyć. To także ponad 3,7 raza drożej niż zakładała druga ze złożonych ofert. Drugi chętny, szczecińska firma Skotarczak Dąbrowski Olech i Partnerzy Spółka Partnerska Radców Prawnych i Adwokatów chciała zrealizować usługę za 106 751 zł brutto, co było bliższe kwoty założonej przez magistrat.
O wyborze „najkorzystniejszej” oferty nie decydowała tylko cena. Dla oceniających oferty miała ona znaczenie tylko w 60 procentach. Dodatkowo 20 procent punktacji przyznawano za doświadczenie osoby skierowanej do obsługi zamawiającego i kolejne 20 procent – za reprezentowanie zamawiających w sporach.
I tak firmie z Poznania magistrat przyznał 60 na 60 możliwych do uzyskania punktów w kryterium „cena”, 16 punktów (na 20 możliwych) w kryterium „doświadczenie” i 20 punktów (na 20 możliwych) w kryterium „reprezentacja w sporach”. Co ciekawe, z informacji o rozstrzygnięciu postępowania, zamieszczonej w BIP świnoujskiego magistratu, nie dowiemy się, jak oceniono ofertę firmy ze Szczecina. W ogóle nie wiadomo, co się z nią stało.
Według przepisów, gdy najkorzystniejsza oferta opiewa na więcej niż zamawiający zamierzał przeznaczyć na zamówienie, przetarg trzeba unieważnić. Jednak prezydent Janusz Żmurkiewicz tego nie zrobił. Dlaczego? – pytamy magistrat.
- Zgodnie z dyspozycją art. 93 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo zamówień publicznych, zamawiający jest zobowiązany unieważnić postępowanie o udzielenie zamówienia, jeżeli cena najkorzystniejszej oferty lub oferta z najniższą ceną przewyższa kwotę, którą zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia, chyba że zamawiający może zwiększyć tę kwotę do ceny najkorzystniejszej oferty zamówienia – informuje Jarosław Jaz, rzecznik prasowy prezydenta Świnoujścia.
Rzecznik poinformował również tym, co się stało z ofertą firmy ze Szczecina. Przypomnijmy, że zabrakło tego w informacji o rozstrzygnięciu drugiej części przetargu, opublikowanej w BIP.
- W drugiej części przetargu zostały złożone 2 oferty, z których jedna została odrzucona z uwagi na rażąco niską cenę, druga zaś zawierała cenę, która przewyższała kwotę, jaką zamawiający pierwotnie zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie - przekazał nam rzecznik Janusza Żmurkiewicza.
Cytowany przez rzecznika prezydenta przepis wskazuje, że nie było przymusu zwiększania kwoty na zamówienie. Przetarg można było unieważnić. Zapytaliśmy magistrat wprost, czy prezydent Janusz Żmurkiewicz nie obawia się zarzutu ze strony mieszkańców, że… niefrasobliwie wydaje pieniądze podatników.
Jarosław Jaz twierdzi, że magistrat miał „w szczególności na uwadze znaczną wartość oraz stopień złożoności zdań inwestycyjnych realizowanych obecnie przez Gminę Miasto Świnoujście w procedurze zamówień publicznych - w większości finansowanych ze środków Unii Europejskiej i wynikająca stąd konieczność zabezpieczenia wsparcia kancelarii prawnej, specjalizującej się w Prawie zamówień publicznych i dysponującej rozbudowanym doświadczeniem w zakresie reprezentacji przed KIO oraz przed sądami w sporach dotyczących zamówień.”
- Wstępne rozeznanie rynku wskazało, iż wśród lokalnych firm brak jest podmiotów specjalizujących się w ww. dziedzinie w zakresie adekwatnym do potrzeb zamawiającego i należy się liczyć z udziałem w postępowaniu dużych kancelarii zewnętrznych - kontynuuje rzecznik prezydenta. - W tej sytuacji i z uwagi na uzasadnione potrzeby oraz treść ofert Zamawiający podjął decyzję o zwiększeniu kwoty.