Jedni wróżą jej bój o ekstraklasę z szansami na powodzenie, inni walkę o utrzymanie lub co najwyżej środek tabeli. Póki co w zajmuje w tabeli dziewiątą pozycję, ale do Floty traci tylko trzy punkty. A pewnie miałaby tyle samo, gdyby nie fatalne niedopatrzenie i wystawienie w meczu ze Zniczem nieuprawnionego zawodnika (Žarko Belada). Na boisku bowiem 2-1 wygrała Wisła a na dodatek sam Czarnogórzec strzelił pierwszą bramkę. Spotkanie zweryfikowano jako walkower dla Znicza i stąd wyższa pozycja w tabeli pruszkowian.
Póki co płocczanie trochę zawodzili, stracili też trochę punktów u siebie (remisy z Odrą i Jastrzębiem, wspomniany walkower ze Zniczem). Na wyjazdach po stronie zysków tylko wygrana z Kmitą i remis z Turem. Ostatnio jednak mają dobrą passę. Przed tygodniem zwalili z fotela lidera Zagłębie Lubin wygrywając 1-0, natomiast w środę wprawdzie przegrali w meczu o Puchar Polski z Legią Warszawa, ale do 80 minuty prowadzili 1-0, a przegrali w dogrywce tracąc bramkę z rzutu karnego w 103 minucie. Nie będą więc słabsi od Znicza i z nadmiarem optymizmu proponowałbym się wstrzymać. Na pewno jednak będzie ciekawie i warto się na ten mecz wybrać.
Przy okazji jeszcze komunikat. Planowane początkowo na godzinę 11:00 spotkania z Koroną (18 października) i Kmitą (08 listopada) rozpoczną się o godzinie 13:00.
Waldemar Mroczek (Tangens)