– Tegoroczny sezon był oczywiście bardzo pracowity dla naszych zespołów ratownictwa medycznego ze Świnoujścia, ale w porównaniu z ubiegłorocznymi wakacjami było spokojniej - przyznaje Michalina Wiśniewska, koordynator medyczny filii Międzyzdroje. - Nad morzem można było zauważyć większą liczbę ludzi, ale odnoszę wrażenie, że byli bardziej ostrożni. Na szczęście nie było wielu poważnych wypadków komunikacyjnych. Najczęściej byliśmy wzywani do nieprzytomnych osób leżących przy drodze, w wielu przypadkach okazywało się, że były to osoby bez żadnych obrażeń, które spożywały alkohol w nadmiernych ilościach. Oczywiście nie brakowało interwencji weekendowych, kiedy to byliśmy wzywani do osób rannych w wyniku bójek i przepychanek. Zdarzały się też u pacjentów rany kłute i cięte, bo dochodziło do ataków z użyciem ostrych narzędzi. Niestety spotykaliśmy się także z agresją ze strony pacjentów i świadków zdarzeń. Najczęściej były to osoby pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. W większości były to ataki słowne czyli ubliżanie, wyzwiska i groźby kierowane w kierunku ratowników medycznych. Niestety takie sytuacje mają miejsce nie tylko latem, ale niemal podczas każdego weekendowego dyżuru, kiedy udzielamy pomocy osobom będącym pod wpływem alkoholu czy też środków odurzających.
Paulina Targaszewska
rzecznik prasowy WSPR w Szczecinie