Uliczno-parkingowy „Sajgon” przy skrzyżowaniu Dąbrowskiego/Bema

To jedno z miejsc w centrum Świnoujścia o największym natężeniu ruchu. Kierowcy wykorzystują tu wszystkie dostępne powierzchnie gdzie można pozostawić samochód i pójść na zakupy. Z cudem graniczy znalezienie miejsca na starym parkingu przed budynkiem przychodni, Jak ogórki w słoiku tkwią ściśnięte auta przed na chodniku graniczącym z Polo-Marketem. Za sklepem, na plac rozładunkowy dla dostawców towaru trudno czasem nawet wjechać, nie mówiąc już o znalezieniu miejsca by spokojnie udać się na większe zakupy do Galerii Corso, Stokrotki i innych sklepów i zakładów usługowych. Szczelnie zastawiony jest mały parking przed przychodnią od ulicy Bema. Budowa wielokondygnacyjnego parkingowca za budynkiem jest w powijakach. Rozwiązaniem tymczasowym miało być oddanie placu parkingowego przed budynkiem od ulicy Dąbrowskiego w zarządzanie spółki Park-System.

Kierowcy donoszą nam jednak o zawodnym systemie „Systemu”, który wywołuje nerwowe reakcje obsługi i kierowców. Goście z Niemiec nie mogą pojąć co chodzi gdy stają u wjazdu i nagle nie można na wjeździe lub wyjeździe otworzyć szlabanu. Na terenie parkingu jest obsługa. Uwięzionym na wjeździe lub wyjeździe kierowcom pani próbowała trochę „na migi” wyjaśniać co należy zrobić aby skorzystać z parkingu. Trudności językowe to jedno. Gorzej gdy do tego wszystkiego zwiedzie system podnoszący szlabany. Trzeba-tak jak w tej sytuacji wzywać wsparcie techniczne.

Komentarzy kierowców nie będziemy tłumaczyć i powtarzać. Jedno jest pewne; wobec braku całościowego rozwiązania problemu parkingowego w centrum takie instalacje na zarządzanych przez prywatne firmy placach nie mogą zawodzić! Teren za przychodnią jest już przygotowany do budowy. Póki nie wyrośnie na nim nowoczesny parking owiec każde miejsce w okolicy jest na wagę złota. Władze miasta powinny zinwentaryzować wszystkie możliwe do wykorzystania na postój samochodu powierzchnie i zadbać o ich widoczne oznaczenie!