Czy ktoś zatrzyma to szaleństwo??!! – pyta nasz Czytelnik. – Każdy ma czas, rozmawia, debatuje, konsultuje. A Szczecin robi swoje. To już ostatni dzwonek, żeby coś zrobić, konkretnie, stanowczo, bo Szczecin nas całkiem zniszczy. Oni nie liczą się z nami są bezwzględni i wyrachowani – pisze w swoim liście.
O czym mowa?
Właśnie zmieniono porządek obrad Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia" S.A. zwołanego na 10 września 2020 r. Walne odbędzie się w Warszawie przy ul. Bonifraterskiej 17, w siedzibie Spółki Fundusz Rozwoju Spółek S.A.. Rozpocznie się o godz. 12
I tak na żądanie akcjonariusza - Funduszu Rozwoju Spółek S.A. przyjęty został dodatkowy punktu porządku obrad o… podjęciu uchwały w sprawie wszczęcia przez Zarząd Spółki procedury zbycia prawa własności i prawa wieczystego użytkowania nieruchomości wraz z prawem własności posadowionych na nich zabudowań położonych w Świnoujściu przy ul. Ludzi Morza, tj. działek gruntu nr 7, nr 9, nr 244, nr 245/5, nr 246, a także wyrażenia zgody na ich zbycie w trybie § 341 Statutu Spółki.
Przypomnijmy, że politycy PiS, w tym Minister M. Gróbarczyk wielokrotnie publicznie obiecywali uratowanie przemysłu stoczniowego w tym świnoujskiego oddziału Stoczni. Niestety okazuje się, że były to wyłącznie polityczne kłamstwa. Pilny tryb wprowadzenia pod obrady Walnego Zgromadzenia Wspólników jest bardzo negatywnym sygnałem. Czy to już koniec historii naszej Morskiej Stoczni Remontowej? Co stanie się z 220 pracownikami i ich rodzinami? Nikt z nimi nie rozmawia, nikt nie przedstawia jakichkolwiek planów. Gdzie jest prezydent miasta, gdzie parlamentarzyści, którzy w naszej ocenie powinni walczyć o prawa świnoujskich pracowników i ich rodzin?
Czy stocznia umrze po cichu i w samotności?