Na miejsce wezwano jak zwykle niezawodnych strażaków. Do akcji ruszył 1 zastęp strażaków.
fot. Czytelnik
Scena niczym z filmu grozy rozegrała się w poniedziałkowe popołudnie na nabrzeżu Władysława IV. Nagle na nabrzeże runęło ogromne drzewo. Sprawa wydaje się o tyle ciekawa, że tego dnia nie było wiatru. Wszystko wyglądało naprawdę groźnie. Tym bardziej, że swoją trasę ma tam ciuchcia, którą codziennie jeździ sporo turystów. To miejsce, gdzie stacjonują holowniki, a w dzień chodzą przechodnie. Na szczęście tym razem skończyło się na strachu i nikomu nic się nie stało.
Na miejsce wezwano jak zwykle niezawodnych strażaków. Do akcji ruszył 1 zastęp strażaków.
fot. Czytelnik
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godzinie 17:00.
Zdjęcia otrzymaliśmy od naszego Czytelnika na kontakt@iswinoujscie.pl