- Jaką trzeba być niedojdą, aby tak zarysować prawidłowo zaparkowany pojazd i uciec. Coraz więcej kierowców znajduje prawo jazdy w chipsach - pisze poszkodowany właściciel samochodu.
fot. Czytelnik
Jednemu z naszych czytelników porysowano zaparkowany w zatoczce samochód. Niestety, jak często bywa w takich sytuacjach, sprawca nie zostawił żadnych namiarów. Po prostu uszkodził karoserię i odjechał.
- Jaką trzeba być niedojdą, aby tak zarysować prawidłowo zaparkowany pojazd i uciec. Coraz więcej kierowców znajduje prawo jazdy w chipsach - pisze poszkodowany właściciel samochodu.
fot. Czytelnik