iswinoujscie.pl • Środa [12.08.2020, 07:46:16] • Świnoujście

Co chce ukryć prezydent Świnoujścia przed mieszkańcami?

Co chce ukryć prezydent Świnoujścia przed mieszkańcami?

fot. Sławomir Ryfczyński

Podróże służbowe wykonywane przez najwyższych rangą urzędników miejskich, czyli prezydenta i jego zastępców nie powinny być chyba tajemnicą publiczną. Przecież są opłacane z publicznych pieniędzy.

Są miasta takie jak Warszawa, gdzie prezydent Trzaskowski nie boi się ujawnić opinii publicznej gdzie jeździł on i jego współpracownicy oraz ile to kosztowało podatników. W odpowiedzi na interpelację radnego Klimiuka warszawski ratusz podał szczegółowe dane wyjazdów prezydenta Trzaskowskiego i jego współpracowników, którzy tylko w roku 2019 wydali na to ok. 200.000 zł.

https://www.portalsamorzadowy.pl/prawo-i-finanse/warszawa-podroze-prezydenta-jego-zastepcow-i-burmistrzow-podliczone,204989.html

Jednak w Świnoujściu jest inaczej. Na wniosek naszej redakcji o pozyskanie informacji publicznej gdzie jeździ prezydent i jego zastępcy, w jakich celach oraz ile to kosztowało podatników – dostaliśmy od pani Hanny Lachowskiej z BIK odpowiedź z wezwaniem do zapłaty 1.330 zł.! O tej sytuacji pisaliśmy w artykule z dnia 30.07.2020 r., ale przypomnimy to, bo ciekawe jest też skąd pani urzędniczka wiedziała, że zbieranie materiałów i przetwarzanie ich dla mieszkańców będzie trwało równe 30 godzin? Kto by to sprawdził i czy oddano by nam pieniądze za krótszy czas pracy urzędnika?

Dlatego zgodnie z art. 15 ust. 1 Ustawy o dostępie do informacji publicznej, organ wydający naliczył opłatę za przygotowanie żądanej informacji w wysokości 1.330,00 złotych (44,30 złotych godzina pracy; szacowany czas pracy 30 godzin), odpowiadającej rzeczywistym kosztom jej przygotowania w formie podanej przez wnioskodawcę - informuje Hanna Lachowska. - Mając powyższe na uwadze, wzywam Pana do wpłaty w/w kwoty na konto Urzędu Miasta Świnoujście: 95 1240 3914 1111 0010 09 65 0933 tytułem opłaty za przygotowanie informacji publicznej, zgodnie z zapytaniem złożonym w dniu 30 stycznia 2020 r.

Jak widać powyżej są samorządy jak np. Warszawa, w których jawność działania władzy publicznej to po prostu standard. W Świnoujściu przestrzeganie prawa to chyba tylko puste słowa, a standardem jest utrudnianie, czy wręcz zatajanie przez władzę gdzie i na co wydawane są pieniądze z podatków mieszkańców.

No bo dlaczego mieszkańcy nie mają prawa wiedzieć gdzie, po co i za ile władza sobie jeździ?

My, jako niezależny portal uważamy, że mieszkańcy mają prawo to wiedzieć.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/66721/