Władze miasta apelują, aby nie dokarmiać dzików. Z problemem Świnoujście boryka się od lat. Dziki pojawiają się nawet na plażach nadmorskich. W poszukiwaniu pożywienia pojawiają się na obrzeżach miasta, na terenach domów wypoczynkowych, w pobliżu lokali gastronomicznych. Zazwyczaj nie są groźne, zdarzają się jednak przypadki poturbowania ludzi. Szczególnie niebezpieczna bywa locha z małymi. Zwierzęta niszczą także miejską zieleń i powodują wypadki samochodowe.
25 marca (niedziela), wejście na plażę przy Słodkim Centrum (fot. Sławomir Ryfczyński)
Ocenia się, że żyjących w Świnoujściu dzików jest około 30. Dwa lata temu było ich około 100. Część z nich wywieziono wówczas do Niemiec i do Wolińskiego Parku Narodowego.