Rejs do portu docelowego był dla obydwu naturalną próbą dzielności rzecznej i morskiej. Ta próba wypadła dobrze; obywa statki bez problemu pokonały szlaki rzeczne i morski, m.in. przekop Wisły skąd ruszyły do Grudziądza. Warto wspomnieć, że właśnie wiślany przekop będzie jednym z akwenów, które lodołamacze będą zabezpieczać zimą.
iswinoujscie.pl • Sobota [18.07.2020, 14:38:11] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
Dwa nowe lodołamacze, które będą pracować na Zalewie Włocławskim pną się w górę Wisły. 16 lipca dotarły już do Tczewa i rozpoczęły swoją wędrówkę w górę rzeki do Włocławka. Aby osiągnąć port macierzysty przepłynęły Odrę od Kędzierzyna Koźla do ujścia i Morze Bałtyckie wzdłuż polskiego brzegu. Obecnie dotarły już do celu ale warto wspomnieć, że we wtorek ok. 14.30 te, rzadko oglądane latem jednostki przepłynęły przez Świnoujście. W chwili gdy oglądaliśmy je na Świnie „Orkan” i „Sokół” miały już za sobą 756 km rejsu rzeką Odrą. Obydwie jednostki zostały wybudowane w stoczni w Kędzierzynie Koźlu za 37 milionów złotych.
fot. Sławomir Ryfczyński
Akweny, na których pracować będą „Orkan” i „Sokół” to jeden z terenów najbardziej zagrożonych powodziami. Już od XIX wieku zatory lodowe powodowały tam prawdziwe żywiołowe katastrofy. W 1829 roku zator lodowy w okolicach twierdzy Wisłoujście spowodował zalanie całych Żuław i sporej części Gdańska do wysokości pierwszego piętra. Była to prawdopodobnie największa powódź w dziejach miasta.. Sytuację poprawił dopiero przekop Wisły ale do dziś mieszkańcy tamtejszych terenów mają powody do obaw. Także żegluga w porze zimowej bywa tu po prostu niemożliwa. Nowoczesne lodołamacze mają tą sytuację znacznie poprawić.