- Jana Matejki budynek mieszkalny, dostaliśmy tutaj zgłoszenie o godz. 8.43 o widocznym dymie bez ognia wydobywającym się z okien. Zgłaszająca nie była na miejscu, po prostu kto inny to dzwonił. Na miejscu zostały zadysponowane 4 zastępy Państwowej Straży Pożarnej i 1 zastęp Wojskowej Straży Pożarnej. I po przybyciu na miejsce kierujący działaniami ratowniczymi potwierdził zadymienie a po wejściu do mieszkania okazało się, że spaleniu uległa potrawa (ryż) pozostawiona na kuchence. Ktoś zauważył dym wydobywający się z okna. Zgłoszenie było w formie formatki tzw. czyli z Centrum Powiadamiania Ratunkowego ze Szczecina - poinformował rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej starszy kapitan Marcin Kubas.