W wielu miejscowościach kraju uroczystości ograniczone zostały do nabożeństw wewnątrz kościołów. Te wspólnoty. Które zdecydowały się jednak na manifestacje swojej wiary na zewnątrz ograniczyły je do terenu bezpośrednio sąsiadującego z kościołem.
fot. iswinoujscie.pl
Zagrożenie korona wirusem nie minęło, więc to wielkie święto chrześcijan trzeba było w tym roku organizować inaczej. Przygotowanie dużej procesji ulicami zaryzykowała jedynie wspólnota p.w. ŚŚ Stanisława i Bonifacego obejmująca osiedle Posejdon. Tam też najwięcej pracy mieli policjanci strzegący bezpieczeństwa uczestników procesji. W pozostały kościołach parafialnych nabożeństwa odbywały się na „zamkniętym” terenie przy siedzibach parafii. Imponująco wypadła publiczna manifestacja wiary w Parafii p.w. Chrystusa Króla. Proboszcz Bogusław Gurgul, dziękował wielu osobom, które przyczyniły się do organizacji plenerowych ołtarzy i, oprawy procesji.
W wielu miejscowościach kraju uroczystości ograniczone zostały do nabożeństw wewnątrz kościołów. Te wspólnoty. Które zdecydowały się jednak na manifestacje swojej wiary na zewnątrz ograniczyły je do terenu bezpośrednio sąsiadującego z kościołem.
fot. iswinoujscie.pl
Wyjątkiem w Świnoujściu była parafia z ulicy Siemiradzkiego. Tam procesja przeszła ulicami dzielnicy. I, tam też najwięcej pracy mieli policjanci zabezpieczający świętowanie.
fot. Paweł Winowicz
Proboszcz parafii pw. Chrystusa Króla zdecydował również o umieszczeniu ołtarzy na zewnątrz kościoła, jednak na terenie parafii. Zamiast tradycyjnych czterech, parafianie zdążali w świątecznej procesji do dwóch stacji; jednej od strony zachodniej i drugiej usytuowanej przy pomniku Jana Pawła II. Mimo, że uczestnicy nie wychodzili na jezdnie to, także tu uroczystości zabezpieczyła Policja.