- Wróciliśmy po taczkę, bo nie dalibyśmy rady przytaszczyć tych odpadów. I wiecie co? Było śmiesznie i wesoło gdyby nie fakt, że to syzyfowa praca! Złość wróciła znowu. Ten lasek to jedno wielkie śmietnisko, skrzętnie uzupełniane wszelkim śmieciem przez ludzi jadących bądź wracających ze Ś-cia, i nie tylko! Również przez świnoujścianin. Nasza ulica przebiega od jednej głównej drogi do drugiej ale nie ma infrastruktury drogi wojewódzkiej jest drogą osiedlową własnością gminy-dalej to własność Nadleśnictwa. Tak na marginesie prosiliśmy o zmianę odnogi naszej ulicy (Sztormowa pomiędzy Pomorską a Wolińską) na Sięgacz. Szlaban od ul. Wolińskiej ukróciłby ten proceder, bo wyładowywać śmieci z bagażnika przy drodze jest już nieco ryzykownie.
iswinoujscie.pl • Sobota [02.05.2020, 19:11:26] • Świnoujście
fot. Czytelnik
Do redakcji napisał Czytelnik, który podczas wyprawy do lasu zauważył, że leśne tereny na Warszowie toną w śmieciach. "1 Maja. Zaczęło się dość niewinnie, szukaniem rosówek dla dziadka w pobliskim lasku. A skończyło zbieraniem śmieci."- zaczyna się jego e-mail. Co słusznie wzburzyło Czytelnika i jak wygląda las na Warszowie?
fot. Czytelnik
A tak wjeżdżam, wywalam, na świeżym powietrzu załatwiam potrzebę fizjologiczną i jadę dalej! Do siebie gdzie jest czysto i schludnie. Znajdziecie tu wszystko - od butelek i puszek po piwie, po odpady budowlane!!! 50 m to wąska uliczka a pozostałe 30 m to ten BRUDNY lasek.
Ten 50 m.odcinek nie ma ograniczenia prędkości no bo kogo obchodzi podrzędna dróżka na peryferiach pięknego Świnoujścia? Otóż ani Urząd miasta ani Nadleśnictwo (będące właścicielem odcinka lasku) nie są zainteresowani! Auta mogą przejeżdżać tamtędy 70 km/h przecież tam jest tylko 5 domów i prawdopodobieństwo, że wbiegnie ktoś/ coś pod koła jest niewielkie. Zresztą nikt nie widzi to mogę sobie "DEPNĄĆ NA GAZ" ! I tak każda instytucja mająca siłę wykonawczą umywa ręce! POLSKA NASZ DOM ! Smutne.. - pisze Czytelnik.