- Zwracam się do Was z prośbą o publikację artykułu na temat środków bezpieczeństwa w świnoujskich hotelach. Tak się składa, że moja żona i mama mojego dziecka pracuje w jednym z hoteli świnoujskich na recepcji, gdzie 98% gości to niemieccy emeryci. Jest ona narażona na pierwszy kontakt z tymi ludźmi. Czy personel hoteli powinien pracować w maseczkach, czy może hotele powinny wprowadzić sprawdzanie temperatury niemieckim gościom tak jak to się robi na lotniskach po powrocie z państw zarażonych. Lub chociaż sprawdzanie dokładne obywateli Niemiec, którzy przyjeżdżają do nas z landów, gdzie jest największe skupisko wirusa.
Jaki ma sens sprawdzanie ludzi na lotniskach i mierzenie temperatury, którzy wracają z zakażonych państw, gdzie w Świnoujściu potężnym strumieniem wlewają się obywatele Niemiec kompletnie bez żadnych środków ostrożności.
Jest to ogromne niedopatrzenie i luka gdzie istnieje bardzo duże ryzyko zarażenia . Proponuję nie bagatelizować tego problemu, kierownictwa świnoujskich hoteli powinny podjąć natychmiastowe i radykalne kroki.
Oprócz tego gdzie w Świnoujściu trzeba się zgłosić, gdy zauważymy u siebie pierwsze objawy. Sanepid dziś nie pracuje, pod 999 nikt nie odbierał telefonu przez 5 minut, a na 112 pani powiedziała mi, że mam dzwonić na 999.
Zdzwoniłem także po ogólnopolski numer KORONY , a tam operator mi powiedział, że nie ma żadnych informacji na temat Świnoujścia. Tutaj w strefie przygranicznej naprawdę jesteśmy narażeni na First Impact- napisał zaniepokojony czytelnik.