Betlejemski cud nie zabłysnął jak gwiazda by skończyć jak kometa, zjawisko, które zachwyca i zaraz znika. Maleństwo narodziło nam się by czuwać i zachować ten skarb w swoich sercach nie tylko w momencie gdy uroczo zakwilił w żłóbku, by zaśpiewać kolędę i zapomnieć.
Ten cud, dla nas dzisiaj to bliskość tych, których oczekiwaliśmy, którzy na co dzień są tylko odległym głosem w słuchawce telefonu.
Cieszmy się tą bliskością bo Ona przyszedł na świat nie po to by podzielić ludzi ale „byśmy byli jedno! Wspólny spacer do żłóbka i rodzinna wycieczka nad morze nabierze dziś nowego smaku. Patrzmy na radość dzieci, które, z ciekawością rozpakowały prezenty i skorzystajmy, że jeszcze przyjechali, że dziadek, babcia mogą być z nami i dzielić się swoim doświadczeniem. Poradzą i pocieszą, tak jak On pociesza ze żłóbka wszystkich ludzi, niesie pokój i radość!