- Prezes sądu wystąpił w obronie wszystkich sędziów poszkodowanych działaniami inicjatorów protestu - poinformowała sędzia Elżbieta Zywar, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego. - Osoby te wywiesiły delegacje ministra sprawiedliwości dla sędziów, wskazanych z imienia i nazwiska, na których umieściły napis "Przestępcom tokowym stop" oraz "Ten sędzia orzekał na fałszywej delegacji".
Zdaniem Zywar dopiski na delegacjach zostały umieszczone w celu "poniżenia sędziów, a także narażenia na utratę zaufania publicznego potrzebnego do pracy".
O ewentualnym postawieniu zarzutów protestującym zdecyduje prokuratura. Za zniesławienie protestującym kobietom grozi do roku pozbawienia wolności.
2008-08-22, 17:22: Miłosz Gocłowski