Jakikolwiek montaż krat w naszych zasobach wymaga uprzedniej zgody Spółdzielni i musi uwzględniać przepisy prawne regulujące tę materię, w szczególności p.poż. - czytamy w przesłanej nam informacji ze Spółdzielni Mieszkaniowo Lokatorsko-Własnościowej „Słowianin”. - Jeżeli kraty w oknach lub na korytarzach zostałyby zamontowane samowolnie, to spółdzielnia po uzyskaniu wiedzy o tym fakcie, bezzwłocznie wezwałaby lokatora do ich usunięcia pod rygorem konsekwencji prawnych.
Wcześniej pisaliśmy, jak sprawę krat w budynku przy ul. Steyera uregulowała świnoujska spółka Lokum.
- Projekt nie przewiduje montowania krat w oknach oraz w korytarzach - informowała nas Aleksandra Wrońska, prezes zarządu spółki Lokum. - Spółka jako właściciel nieruchomości nie będzie zgadzała się na ingerencję przyszłych najemców w lokale bez wyraźnej, pisemnej zgody Spółki. W związku z tym, samowolne montowanie krat przez lokatorów jest niedopuszczalne. Niezastosowanie się do zakazu, będzie skutkowało wyciągnięciem przez Spółkę konsekwencji wobec najemców, zgodnie z zapisami umowy najmu lokalu mieszkalnego.
Co ciekawe, na montaż krat pozwala prawo.
Według Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, można montować kraty w oknach i na balkonach, ale w co najmniej jednym otworze okiennym powinny się one otwierać od wewnątrz. Kraty muszą być też wykonane w taki sposób, aby nie można się było po nich wspinać do pomieszczeń położonych na wyższych piętrach.