- Myślę że w tym momencie jest odpowiednia pora, aby poruszyć temat kradzieży na cmentarzu. Jest to wyjątkowo uciążliwe dla nas, ponieważ kradną nie tylko w okresie świąt ale nagminnie przez cały rok. Jesteśmy już zmęczeni tym procederem, podpisujemy wszystkie rzeczy , donice , figurki, ostatnio nawet znicze. Osoba która nagminnie okrada nasz pomnik najpierw zostawiła podpisane wkłady wyjmując jedynie baterie,
ostatnio jednak zabrała nawet podpisane wkłady z bateriami. Nasza cierpliwość jest na wykończeniu. Z tego co słyszę wiele innych osób skarży się na te hieny cmentarne. Nie ma dla nich żadnej świętości.
Pamiętam, że ukradli nawet zabawki z grobu malutkiej Marysi, sprawiając ogromny ból jej rodzinie. Czy miasta nie stać na monitoring ? Może monitoring na życzenie ? Chętnie bym zapłaciła żeby złapać tego gnoja - pisze Czytelniczka