- Mam kwestię, a w zasadzie dylemat moralny. Posiadam auto dostawcze o dmc 3500 kg i jako przykładny mieszkaniec naszego miasta muszę korzystać z przeprawy promowej Karsibor. Dalej stoję w kolejkach po kilka godzin na pasie dla aut do 3,5t, wielokrotnie cwaniacy identycznymi autami zamiast stać po kilka godzin wjeżdżali na środkowy pas dla ciężarówek i zamiast 3h czekać, wjeżdżali od razu lub na kolejny prom. Dzwoniłem wielokrotnie w tej sprawie do żeglugi, niestety żadna zmiana w regulaminie nie nastąpiła a reakcji brak - opisuje Czytelnik.
Może teraz, po publikacji artykułu, Żegluga podejmie jakieś działania?