- W biały dzień, w centrum miasta, na oczach wszystkich już nie tylko codzienne pijaństwo, ale też i bandytyzm, krew się leje i walka na tzw. tulipany ! A co na to władza i podległe jej służby , czym są zajęte, że nie reagują na to co się dzieje pod ich nosem? Jak dobrze się wychylą zza biurek, też będą mogli to oglądać co oglądają mieszkańcy miasta? Centrum miasta wygląda jak jedna wielka melina oblężona przez alkoholików, meneli i kryminalistów, ławki ustawione dla mieszkańców zamieniły się w knajpy pod chmurką i publiczne toalety - pisze Czytelnik.