Świnoujskie dzieci powinny być już bardziej tolerancyjne od swoich rodziców czy dziadków. Wszak od najmłodszych lat widzą, że ich rówieśnicy mogą posługiwać się innym językiem, mieć inny kolor skóry, pochodzić z innego kręgu kulturowego. Widzą to nie tylko w telewizji, ale też w przedszkolu czy szkole, do których uczęszczają.
Jak informuje Hanna Lachowska, główny specjalista z biura informacji i konsultacji społecznych Urzędu Miasta Świnoujście, do publicznych placówek w naszym mieście uczęszcza dziś 91 osób narodowości: ukraińskiej, duńskiej, mołdawskiej, gruzińskiej, armeńskiej, wenezuelskiej oraz z obywatelstwem niemiecko - polskim.