CUD! Prezydent naszego miasta Janusz Żmurkiewicz NAGLE się uaktywnił w sprawie portu kontenerowego! - pisze na Facebooku Joanna Agatowska radna z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. -I okazuje się, że chce walczyć o rekompensaty (sic!) dla Świnoujścia. Pan Prezydent przez ostatnie 19 lat był członkiem Rady Nadzorczej Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście i musiał wiedzieć o planach rozwojowych tej spółki skarbu państwa - działając na jej rzecz. Dlaczego nie działał na rzecz mieszkańców którzy wybrali Go na prezydenta miasta? Dlaczego ukrywał te informacje przez radą, mieszkańcami, mediami? Dlaczego brutalnie walczył z tymi, którzy o tym mówili głośno, na przykład ze mną i z innymi radnymi SLD?
Różnymi zaniechaniami i biernością organu wykonawczego (zero inicjatyw przez minione 4 lata, kiedy jako mieszkańcy alarmowaliśmy, że ZMPSŚ ma takie plany względem ogromnych terenów na Prawobrzeżu Miasta !!!) wielokrotnie publicznie obiecując referendum i nic w tym kierunku nie czyniąc - przedłużał maksymalnie te obietnice (ostatnia z marca), aby Sejm zdążył przygotować i przegłosować (głosami posłów z PiS ale i PO!) SPECUSTAWĘ, nad którą teraz biadoli, że już jest – czytamy dalej. - Jakie to cyniczne!
Trzeba jednak wiedzieć - pisze radna - że tzw. Specustawa nie przewiduje rekompensat. Ona przewiduje ewentualne odszkodowanie od inwestora i to na ściśle określonych ustawą zasadach. Czy inwestor takowe zapłaci? A kto to wie, skoro nie ma nawet inwestora??? A jaki inwestor będzie płacił więcej niż ustawa przewiduje i rozdawał "prezenty", bo są politycy (prezydent J. Żmurkiewicz +PiS), którzy wymyślili sobie teraz taką grę? Oni coś obiecają a kto inny ma za to zapłacić? Fenomenalne!
Teraz więc Prezydent rzuca hasło: piszcie co chcecie! Jakich więc paciorków będą chcieli mieszkańcy??? - pyta radna.- Ci najbardziej zainteresowani mieszkańcy Warszowa, ustami swojej przedstawicielki Doroty Turlejskiej - wiceprzewodniczącej Rady Osiedla Warszów powiedzieli wyraźnie: nie chcemy niczego! tylko nie zabierajcie nam naszej plaży! Ten dramatyczny apel został totalnie zignorowany przez radnych PO+PiS+GM+radnych J. Żmurkiewicza "Wybieram Świnoujście", którzy mogli zatrzymać to antydemokratyczne zawłaszczenie terenów leżących w granicach administracyjnych Świnoujścia. Wszyscy chyba wiedzą, że korzyści (choćby podatkowych jak z LNG) w przypadku rozszerzenia granic ZMPSŚ i budowy portu kontenerowego Świnoujście mieć nie będzie wcale! Zagrożenia za to ogromne! Dla środowiska, dla ludzi, dla przyszłości rozwoju miasta za 10,20,50 lat!
Jakie muszą to być "paciorki" aby zagłuszone zostały sumienia tych, którzy swoją aktywnością lub biernością się do tego przyczynili??? - pyta dalej Joanna Agatowska. - Jaką cenę ma ok. 400 ha gruntów, w tym 2 km. pięknej plaży i ok. 500 ha wód Morza Bałtyckiego? Bo za ich uwłaszczenie ZMPSŚ zapłaci Skarbowi Państwa szacunkowo ok. 23 mln. zł. Czy tak bogatego miasta jak nasze z 600 mln. budżetem w tym roku, nie stać było na taki koszt? Czy nie stać było na napisanie wniosku o na przykład skomunalizowanie tych terenów? Żebyśmy mogli budować tam tańsze mieszkania dla mieszkańców (nie dla pracowników portu, prawdopodobnie zza granicy), centra handlowo- usługowe, zakłady pracy, ale i żeby mogła się rozwijać turystyka wypoczynkowa (Lewobrzeże musi być wysokojakościowym uzdrowiskiem!), obiekty sportowe i rekreacyjne, czyli nowe i nowocześnie zurbanizowane miasto!
Czego oczekuje się od osoby, która jest prezydentem miasta? – pyta Joanna Agatowska. - Wizji i działania. Janusz Żmurkiewicz zrealizował jednak wizję spółki skarbu państwa i PiS, na tacy przynosząc im przyszłość mieszkańców, w tym ich godne życie w przyjaznym środowisku i rozwój miasta na Prawobrzeżu z maksymalizowaniem (a nie minimalizowaniem) utrudnień przemysłowych.
Każdy mądry polityk w zakresie rozwoju portu w Świnoujściu wspierałby obecnych interesariuszy portu i rozwój ale przede wszystkim Terminala Pasażerskiego i wspierał ochronę środowiskową obecnych terenów portowych. Ale nie! Najłatwiej sięgnąć po nowe i popsuć kolejne tereny!
Prezydent rozpoczął grę na przekupienie i zapomnienie – pisze radna.- I tu nagle będzie aktywny bo dał czas do końca września, żeby sobie pomarzyć, co kto chce. Warto jednak pamiętać co dostaliśmy za LNG: Ulicę Ku Morzu (która obecnie będzie drogą wewnętrzną w obszarze ZMPSŚ), parking samochodowy przy plaży, który będzie również parkingiem wewnętrznym portu (za jakiś czas mają podobno wybudować parking poza granicami portu, kiedy???) i plac zabaw za MDK na Warszowie. Każdoroczne ok. 37 mln. zł. które z podatków płaci LNG musimy wydać na prawdopodobną budowę Tunelu.
Prze chyba 4 lata działał Fundusz Inicjatyw Lokalnych, gdzie różne pomysły mogły uzyskać dofinansowanie ok. 5.000 zł. Niestety tak szybko jak się pojawił tak szybko również zniknął. Co więc realnie mamy z tego jako mieszkańcy? A co będziemy realnie jako mieszkańcy mieli z portu kontenerowego? Ja Państwu powiem - dużo gadania, dużo obietnic, grę na czas i zapomnienie ..... a na końcu figę z makiem.
Kiedy alarmowałam i przed wyborami i w trakcie wyborów, że tak będzie - niektórzy mówili mi, że prezydent obiecał, że portu kontenerowego nie będzie. Dzisiaj jedna ze spotkanych przeze mnie takich osób powiedziała mi wprost: Prezydent mnie oszukał – kończy radna.