Od początku mówiliśmy, że tak będzie – denerwuje się jeden z mieszkańców. - Ale urzędnicy oczywiście wiedzą lepiej.
- Jeśli chcieli zrobić tę strefę płatnego parkowania, to proszę bardzo. Ale najpierw trzeba było zabezpieczyć jakieś normalne warunki poruszania się i postoju na uliczkach na naszym osiedlu – dodaje inny z mieszkańców. - To, że zrobiono ulice jednokierunkowe - nie wystarczy. To nawet gorzej. Nikt tutaj nie myśli.
Przeciwko strefie jeszcze przed sezonem występowali wspólnie handlowcy i niektórzy mieszkańcy. Stworzyli nawet obywatelką uchwałę przeciwko opłatom na Wojska Polskiego. Radni koalicyjni, popierający prezydenta, odrzucili ją.
- Zrobią wszystko, co im każe Pan prezydent – denerwują się mieszkańcy. – A skutki tego odczuwamy my wszyscy. A podobno radni są dla mieszkańców a nie dla władzy?!