„Dwa dni temu działkowicze z ogrodów działkowych nad zalewem, za stadniną koni znaleźli martwą kotkę. Została ona otruta tuż przed okoceniem się. Znali te kotkę, gdyż mamy bardzo troskliwych działkowiczów i dokarmiają bezdomne koty, które tam przychodzą. To nie pierwsza taka sytuacja, lecz wczorajszy wybryk ich przerósł. Ktoś ewidentnie próbuje „wybić" te biedne stworzenia. W poniedziałek 02.09.2019 znaleziono małe 2-3 miesięczne kociątko, bez głowy. To jest nie do pomyślenia, co ludzie wyprawiają. Pragniemy ostrzec wszystkich, którzy być może trzymają swoje koty na działkach, lub mają takie, które dokarmiają. Radzimy dać im dobre schronienie lub znaleźć im dom. Te koty nikomu krzywdy nie robią." - napisała w swoim liście Mieszkanka.