iswinoujscie.pl • Piątek [08.08.2008, 08:50:03] • Świnoujście

W poszukiwaniu „tłumika”.

W poszukiwaniu „tłumika”.

Jerzy Fifielski( fot. Sławomir Ryfczyński )

Po naszym artykule o mandatach za hałas przy promenadzie zgłosili się do nas pracownicy Ośrodka Sanatoryjno – Wczasowego „Irys”. Ich zdaniem, za takie hałasy w strefie „A” miasto może nawet utracić status Uzdrowiska. Uważają jednak, że całej sytuacji winny jest nie tylko sąsiad z ogródka muzycznego „Albatros”, ale także miasto. Władze już dawno powinny uregulować sprawę godząc prawo z interesami właścicieli.

Do sąsiadującego z ogródkiem muzycznym „Albatrosa” Ośrodka Sanatoryjno – Wypoczynkowego „Irys” przyjeżdża wiele starszych osób, także rodzice z małymi dziećmi.

W poszukiwaniu „tłumika”.

fot. Sławomir Ryfczyński

-”Przyjeżdżają, wprowadzają się do pokoju, a gdy przychodzi wieczór przychodzą do nas i pytają jak mają położyć dziecko spać. Hałas w pokojach, nawet przy zamkniętym oknie bywa nie do zniesienia. Ludzie przyjeżdżają tu wypocząć i nie mogą spać. Nic nie możemy na to poradzić” - mówi Joanna Rakowska – manager ośrodka.
-”Są tacy, którzy wyjeżdżają wcześniej, bo przyjechali odpocząć, anie śpią po nocach” - dodaje pracujący w Irysie” Jerzy Fifielski. Z tymi jest najgorzej, bo wywożą w Polskę najgorszą reklamę ośrodka.
-”Rozmawiają ze znajomymi i mówią – Świnoujście jest piękne, ale w tym „Irysie” nie da się wytrzymać!” Pracownicy „Irysa” wiedzą, że w „Albatrosie” traktowani są jak najwięksi wrogowie. Właściciel ogródka nie ukrywa pewności, ze to właśnie sąsiedzi wzywają Policję. Ale w „Irysie” nie przyznają się do codziennego wzywania stróżów prawa.

W poszukiwaniu „tłumika”.

fot. Sławomir Ryfczyński

„Na policję zgłaszamy sprawę, jeżeli jest głośno, ale tylko po 23.00 – zapewniają. Dlaczego Policja przyjeżdża tuż po 22.00 – nie wiedzą. Wiedzą za to jak reagują goście, gdy późnym wieczorem trzęsą się łóżka.
-”Obawiamy się , ze stracimy renomę i klientów, a to dla nas oznacza jedno – bankructwo – mówi J. Fifielski. Ale pretensje w „Irysie” mają także do władz miasta. W biurze ośrodka leżą teczki pełne pism, korespondencja z Ministerstwa Zdrowia i prośby o interwencje kierowane do Urzędu Miasta. Jedno z ostatnich, datowane 25 lipca br Departament Organizacji Ochrony Zdrowia Ministerstwa Zdrowia przesłał do prezydenta Świnoujścia. Znalazła się w nim prośba o spowodowanie kontroli działalności rozrywkowej prowadzonej przez lokale przy promenadzie po godz. 22.00.

Zdaniem pracowników „Irysa” miastu brakuje pomysłu na wydzielenie w dzielnicy nadmorskiej obszaru, na którym mogłyby działać lokale rozrywkowe.
- „Powinniśmy wziąć przykład choćby z Kołobrzegu. Tam władze potrafiły rozwiązać problem. Strefa imprez znajduje się poza strefą uzdrowiska. W Świnoujściu mogłoby być podobnie tylko nikt za to nie chce się wziąć. - mówi J. Fifielski i wciąż liczy, że dziesiątki pism i korespondencji jakie uzbierał przez ostatnie miesiące w końcu obudzą władze. „

-”Musimy jak najszybciej postarać się o rozwiązanie satysfakcjonujące wszystkich. Świnoujście ma dość terenów, aby pogodzić funkcje rozrywkowe z potrzebami tych, którzy potrzebują spokoju. Liczę, że władze obudzą się i nie będzie jeszcze za późno.” - dodaje.

Źródło: https://iswinoujscie.pl/artykuly/6161/